Nasza druga klasowa wigilia


20 grudnia 2019 r. spotkaliśmy się na klasowej wigilii. Oprócz naszej wychowawczyni - pani Marty - razem z nami był też ksiądz Tomasz - nasz katecheta. Niestety, nie byliśmy w komplecie - niektórzy akurat zachorowali.

Od rana w pracowni zajęć praktycznych przygotowywaliśmy wigilijne jedzonko pod czujnym okiem pani Basi i pani Ani - naszych nauczycielek (właściwie, to panie chyba sprawdzały, czy niczego nie podpalimy, ale trzymajmy się oficjalnej wersji 😜). Podobnie jak w zeszłym roku, wszyscy czekali na pierogi z kapustą i grzybami, które przygotowywali Kacper i Mateusz. W ogóle się nie zdziwiliśmy, kiedy zniknęły ze stołu jako pierwsze - chyba za rok trzeba robić z poczwórnej porcji. 😋 

Po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu sobie życzeń zasiedliśmy do stołu. Jak na prawdziwą wigilię przystało, nie zabrakło prezentów. Pełniąc honory przewodniczącej klasy, rozdałam wszystkim podarki. Większość z nas jest już prawie dorosła, ale wszyscy cieszyliśmy się jak dzieci i pokazywaliśmy sobie, co otrzymaliśmy. Snuliśmy też plany, jeśli chodzi o przyszłoroczne prezenty

To był wyjątkowy dzień spędzony w miłej, świątecznej atmosferze.

/Magda/










Komentarze

Popularne posty