Kurs baristy
Szkolny
projekt pt. "Młodzi kompetentni na rynku pracy" ma do zaoferowania w swoim asortymencie
wiele kursów, z czego chętnie korzystają uczniowie naszej szkoły. Jednym z tych, w którym wzięły udział osoby z naszej klasy, był kurs baristy
prowadzony przez pana Mariusza Grzesika z Agencji Barmanów. Szkolenie odbyło się na przełomie września i października i trwało 20 godzin. Niby
dużo, ale nie tyle, żeby wyczerpać temat. Razem z Magdą miałam przyjemność wziąć w nim udział, więc podzielę się z Wami wrażeniami.
W niewielkim gronie i świetnej atmosferze czas leciał zastraszająco szybko. Kurs zaczął się od sprawdzenia naszej wiedzy krótkim testem, a następnie prowadzący przekazał niezbędne wiadomości na temat kawy. W końcu - na co każdy czekał - przeszliśmy do praktyki. Ale żeby nie było tak prosto, najpierw musieliśmy nauczyć się poprawne nabierać kawę z młynka do kolby ekspresu, a następnie mogliśmy przejść do parzenia.
Pierwszą omawianą kawą było espresso, które jest podstawą każdej z kaw. Przez całe szkolenie nauczyliśmy się robić wszystkie podstawowe kawy. Najciekawsze, moim zdaniem, było robienie kawy mrożonej, którą komponowaliśmy i dekorowaliśmy według własnego pomysłu i preferencji. Bardzo podobało mi się także malowanie na kawie za pomocą spienionego mleka, tzw. latte art.
Na zakończenie pan Mariusz przygotował nam mały
egzamin, podczas którego musieliśmy wykazać się umiejętnościami zdobytymi
podczas kursu. Każdy z uczestników musiał przygotować wylosowaną kawę. Ja trafiłam na cappuccino, ale Magda dostała szczęśliwy los i mogła
wybrać dowolną kawę. Zdecydowała się na latte macchiato z syropem. Wszystkim poszło świetnie i ukończyliśmy kurs, otrzymując wyczekiwane certyfikaty.
Kurs baristy mogę wszystkim zainteresowanym polecić z całego serca. Gdyby istniała taka możliwość, chętnie wzięłabym w nim udział jeszcze raz.
/Patrycja/
Komentarze
Prześlij komentarz