Nie tylko za człowiekiem możesz tęsknić naprawdę
Polska gastronomia. Jak ja ją kocham! Przybliżę Wam pewien temat… Piszę dziś trochę w takim transie. Jestem pracownikiem gastronomii. Jestem kelnerką. Pracuję w obecnym lokalu 4 miesiące (jako kelnerka już kilka lat) i wiecie co? Nigdy nie musiałam przejmować się tym, że będę tęskniła za pracą. Tęskniła za ludźmi, klientami, współpracownikami. Wstawała rano bez sensu, bo po co, jak i tak nie mam porannej zmiany?
Jestem uczennicą technikum gastronomicznego. Z tym zawodem wiążę swoją przyszłość. Z byciem zawodową kelnerką. Obecna sytuacja i "lockdown" zmusza nas pracowników do strajku, do kolejnej "wojny".
Strajkujemy po to, aby lokale, w których pracujemy nie upadły, abyśmy mieli pracę… Rząd zamyka wszystkie lokale, a my cierpimy. Dlatego strajkujemy. "Gastro Spacery" są pewnego rodzaju "pogrzebem".
Pogrzebem naszej pracy, pogrzebem funduszy, a przede wszystkim pogrzebem serc naszych, które tam zostawiliśmy...
/Aleksandra/
Komentarze
Prześlij komentarz