E-szkoła, -e-lekcje... E-wigilia?

Covid-19 sprawia, że prawie każdy z nas musi korzystać z Internetu i "e-wersji" codzienności, do której byliśmy przyzwyczajeni. 

Od lat praktycznie każda szkoła posiada swoją stronę internetową. Dzięki temu możemy sprawdzić ofertę edukacyjną placówki, pobrać potrzebne dokumenty, poczytać o szkolnych wydarzeniach, czy też pooglądać zdjęcia. To tzw. e-szkoła.

E-lekcje, które pojawiły się na wiosnę ubiegłego roku, były natomiast nowością. Nowością niezbędną do kontynuowania nauki, gdy na świecie rozpanoszył się koronawirus. Zdążyliśmy się jednak już przyzwyczaić.

Jednak e-wigilia klasowa to coś, czego naprawdę się nie spodziewaliśmy. A jednak w tym roku jedynie tak mogliśmy spotkać się z klasą. Okazało się, że była to miła odmiana od codziennych e-lekcji, a także okazja na "spotkanie" i rozmowę z osobami, których nie widzieliśmy już prawie pół roku. 

Miejmy nadzieję, że ostatnią klasową wigilię - za rok - spędzimy przy prawdziwym stole wśród unoszących się zapachów potraw, które sami przyrządzimy.

 /Szymon/





 


 

Komentarze

Popularne posty