Goście z Ukrainy w naszym internacie
Od dwóch tygodni gościmy w internacie uchodźców z Ukrainy, głównie matki z dziećmi. Mimo bariery językowej jesteśmy w stanie się porozumieć. Internat tętni życiem i widać, że dzieci już przyzwyczaiły się do nowego miejsca. Szkolni wolontariusze przychodzą czasami się z nimi pobawić. Mamy tu trochę jak w prawdziwym domu. Na początku baliśmy się, że nastąpi dezorganizacja naszego uporządkowanego internackiego życia, ale szczerze mówiąc, nie zmieniło się zbyt wiele, jedynie godziny kolacji.
Mamy nadzieję, że wojna na Ukrainie ustąpi jak
najszybciej, a nasi goście będą mogli niedługo wrócić bezpiecznie do swego kraju.
/Szymon/
Komentarze
Prześlij komentarz