Szkoła w czasie epidemii

Ostatnie wydarzenia na świecie spowodowały, że szkoła przeniosła się do naszych domów. Ci, którzy mają taką możliwość, biorą udział w akcji #zostańwdomu. My, jako uczniowie, również.

Wszyscy musimy odnaleźć się w nowej sytuacji, jaką jest epidemia koronowirusa. Z tego powodu nie mamy lekcji w szkole, ale za to bierzemy udział w zdalnym nauczaniu. Edukacja odbywa się w naszych domach. Okazało się to nie takie proste, jak się wydawało, ale po paru dniach można było się przyzwyczaić. 

Moim zdaniem największym problemem jest to, że nie ma przy nas nauczyciela i na żywo nie tłumaczy nam materiału z lekcji. Stwarza to małe problemy podczas opracowywania zadanego materiału. Pojawia się więc trochę błędów w naszych zadaniach, ale nauczyciele na razie są wyrozumiali i za zadane pracę starają się stawiać pozytywne oceny.

Nauka w domu wymaga dużo skupienia, ponieważ jest mnóstwo spraw, które nas rozprasza. Mimo zalet i wad, jakie wynikły z tej sytuacji, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.

/Magda/